wtorek, 3 maja 2016

Maraton Majówkowy. Dzień 5: 25 lat razem - jak żyć?

- Była Księga Gości "bez okazji"? - BYŁA!
- Był tort ślubny? - BYŁ!
- Były zaproszenia komunijne? - BYŁY!
- Był album (i kartka) z okazji Chrztu? - BYŁ!

Kto zauważył zasadę? Fakt, sama jakoś się ta "zasada" nawinęła, i wierzcie, jak zaczynałam Maraton Majówkowy to wcale tego nie planowałam :) Tak, owa "zasada" jest taka, że codziennie inna forma scrapowa i inna okazja. Dzisiaj pora na... kartkę z okazji Rocznicy Ślubu.
Gratuluję tęgim głowom, które na to wpadły :) 

Rocznica piękna, bo Srebrna - dwudziesta piąta. 

Czasem się zastanawiam, jak ludzie to robią, że z jedną osobą tyle lat potrafią przeżyć?...
Ja już co prawda też staż mam niemały, bo 7 lat. Podobno (wieść gminna tak niesie) kryzys
w małżeństwie przychodzi po pierwszych 5 latach. Nie wiem, nie znam się, nie zauważyłam :P Tak czy siak, do 25 jeszcze szmat czasu, a przecież nie zawsze jest lekko, łatwo i przyjemnie.
Nie zawsze są czułe słówka, romantyczne kolacje, przytulasy, wspólne wyjazdy. Nie zawsze jest uśmiech na twarzy/twarzach i spokój w sercu/sercach. Nie zawsze jest beztrosko i sielankowo. Nie zawsze... Ale jakby się mnie ktoś zapytał, kiedy tak NIE JEST, to chyba miałabym problem
z przytoczeniem konkretnej sytuacji, która jakoś szczególnie zapadłaby mi w pamięć,
wyryła w sercu trwały ślad. No dobra, ja po prostu nie jestem pamiętliwa - zapytajcie o takie rzeczy mojego Męża, On na pewno Wam poda 1001 przykładów kiedy między nami było
"gorzej" :D Tylko... PO CO? ;)

Ale się rozgadałam! I to o sobie! WSTYD!
To ja się może pochwalę tą rocznicową kartką... :)





Kartka miała format A5, a do jej wykonania przydały się:
- papier "The best of 02" (ten zielony)
- papier "Zimowa opowieść 02"
- papier "Aż nastanie świt 01"

- papier "Aż nastanie świt 06" - wszystkie od Galerii Papieru, oczywiście :)
- beżowy papier czerpany
- srebrny papier brokatowy
- wykrojnik X-cut heart
- wykrojnik gałązka Joy! Crafts
- tasiemka koronkowa
- półperełki

A wszystko wykonane z miłością i dla miłości :)

Pozdrawiam cieplutko! 

Szerit :)

P.S. Dajcie znać, co sądzicie o Maratonie Majówkowym. Robić następny? (może tym razem Czerwcówkowy? ;) ) Wszelkie opinie, sugestie i komentarze mile widziane! :)




poniedziałek, 2 maja 2016

Maraton Majówkowy. Dzień 4: Dziecko to uwidoczniona miłość

Na prawdę lubię robić albumy! Oczywiście sama dla siebie nie zrobiłam ani jednego, ale jak mnie już ktoś poprosi, to wykonuję je z ogromną radością i zapałem. Tym razem dostałam zlecenie na album z okazji Chrztu Świętego dla chłopca. "Może granatowo-biały?" - usłyszałam. Byłam nieco sceptycznie nastawiona do takiego zestawienia kolorystycznego, bo jednoznacznie kojarzyło mi się ze strojem galowym w podstawówce :D Aczkolwiek nie ukrywam, że efekt końcowy mnie powalił. I (to bardzo nieskromne, ale) jestem dumna z wykonanej pracy. 






W komplecie do albumu wykonałam też kartkę okolicznościową z moim ulubionym aniołkiem od Cottage Cutz. A całość powstała z kolekcji "Królewski romans" od Galerii Papieru i papieru wizytówkowego ;)



Pozdrawiam ciepło w ten deszczowy majówkowy dzień!

Szerit :)




niedziela, 1 maja 2016

Maraton Majówkowy. Dzień 3: Majowe Święta

W zależności od różnych czynników, różne osoby mają zgoła odmienne skojarzenia z majem
i majowymi świętami. Jest Święto Pracy, Dzień Flagi RP, Święto Konstytucji 3 Maja, Dzień Matki, są Komunie... Nie wspominając o wszelkich Imieninach i Urodzinach (osobiście znam majowe Jubilatki i Solenizantki) - święto każdego dnia :)

Pewnie już się domyślacie, że dzisiaj post mega-świąteczny. 

Poszukując informacji na temat przypadającego na dziś Święta Pracy, na portalu dzieje.pl znalazłam taką notatkę: "Po raz pierwszy święto 1 maja obchodzono w 1890 roku - m.in.
w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Belgii, Francji. Organizowane w tym dniu demonstracje i strajki przyczyniły się do radykalizacji ruchów robotniczych. Początkowo nielegalne manifestacje
1-majowe zostały później w wielu krajach oficjalnie uznane."

Słyszałam wiele głosów, że to "święto komunistyczne". Może coś w tym jest, bo w końcu zostało uznane za święto państwowe właśnie za czasów PRL, ale chyba nie każdy wie, że świętowanie właśnie 1 maja wywodzi się jeszcze z ruchu socjalistycznego. Z resztą 1 maja jest także obchodzone w kościele katolickim jako wspomnienie Świętego Józefa Rzemieślnika.
Dla każdego coś dobrego, chciało by się powiedzieć...
Mimo całego tego zamieszania wokół dzisiejszego dnia, jego korzeni, myślę, że bez względu
na genezę "obchodów 1-majowych" warto pamiętać, że nie tylko pracę należy szanować,
ale przede wszystkim Pracowników i Współpracowników (przypominam - Szefostwo to poniekąd także Współpracownicy ;) ). Amen :)

Wszyscy już wiedzą, że dzisiaj 1 maja? Tak? Świetnie! :) W takim razie, skoro już mamy MAJ,
to znaczy, że ślubów będzie niewiele, za to królować będą Uroczystości Przyjęcia Pierwszej Komunii Świętej. W związku z powyższym jakiś czas temu zostałam poproszona o przygotowanie kilku zaproszeń komunijnych. Poszło zadziwiająco szybko (dochodzę do wprawy? lubię wyzwania? nawiedziła mnie wena? - chyba wszystko po trosze ;) ). A efekty?
Same zobaczcie:





Pozdrawiam świątecznie! 

Szerit :)


sobota, 30 kwietnia 2016

Maraton Majówkowy. Dzień 2: Potrzeba matką wynalazków... ślubnych ;)

I ja miałam taką potrzebę. 
Robiłam już torty z pudełek na ślub, ale tym razem tort miał być raczej "torcikiem". Hmm...
(tu pasowałaby scena z filmu animowanego "Zaczarowany ołówek", wiecie - skacze piłeczka
 główce :) )

PSTRYK! - zaświeciła się żaróweczka nad ciemną głową a ręce od razu zabrały się do pracy. Jeszcze tego samego dnia na moim stole roboczym stanęło takie cudeńko:



Torcik miał wysokość ok 20 cm, a średnica podstawy ok 10 cm. Ponadto, co widać na zdjęciach, składał się z pudełek, dzięki czemu można było w oryginalny sposób przekazać nie tylko życzenia ale i prezent w gotówce ;)



Pozdrawiam ciepło!

Szerit :)

piątek, 29 kwietnia 2016

Maraton Majówkowy. Dzień 1: Nie tylko kartki okolicznościowe

Uwaga!
Niniejszy wpis zawiera lokowanie produktu. Kto nie lubi prywaty - radzę nie czytać ;)

Wiecie, że pierwsze kosmetyki wytwarzano w starożytnym Egipcie już ok. 3000 r. p.n.e.? Pierwotnie kosmetologia zajmowała się nie tylko dbaniem o urodę, ale i tzw. „kosmetyką negatywną” - wypalaniem, tatuowaniem czy barwieniem skóry. W cywilizacjach pierwotnych ciało zdobiono w ten sposób w związku z ważnymi wydarzeniami w życiu społecznym, jak śmierć, nowonarodzenie bądź osiągnięcie wieku dojrzałości. W XIX wieku zaczęła się masowa produkcja preparatów kosmetycznych w laboratoriach przyaptecznych, czemu towarzyszyło tworzenie
się wielu firm kosmetycznych. W II połowie XX wieku kosmetologia stała się też dziedziną akademicką – w Polsce dyplomowanym kosmetologiem można zostać od 1997 roku. (tak rzecze Wikipedia :) )

Dobra, dobra... Tylko co ma wspólnego kosmetologia ze scrapbookingiem?!
Ano tyle, że moja Przyjaciółka (trochę prywaty musi być, ale nie miejcie mi tego za złe ;) ) poprosiła mnie o wykonanie "Księgi gości" do jej salonu kosmetycznego. 


"Księga Ciepłych Słów", jak ją nazwała, pasuje kolorystyką do wystroju Salonu, a każda kartka została opatrzona firmowym logiem (czy to słowo się w ogóle odmienia? - będę wdzięczna
za wskazówki).


"Księga Ciepłych Słów" mojego autorstwa jest już dostępna dla Klientek i Klientów w Studio urody Red Style w Krakowie (ul. Bosaków 30A). Pojawiły się już pierwsze wpisy :) Polecam serdecznie korzystanie z usług Salonu!



P.S. Tę dużą czerwoną różę na okładce wykonałam samodzielnie :)

Pozdrawiam ciepło!

Szerit :)


sobota, 23 kwietnia 2016

Szlachetne zdrowie

Z okazji urodzin, imienin, świąt, a nawet podczas "zwykłej" rozmowy życzymy innym
"dużo zdrowia". Wiadomo - "zdrowie jest najważniejsze". Jednak, mimo wszystkich tych miłych gestów, zdrowie nie zawsze dopisuje; "wymienia się" tylko z chorobą miejscami.

Jednak kiedy już dopadnie nas gorsze samopoczucie, zdarzy się, że potrzebujemy dłuższego czasu na powrót do siebie dobrze jest mieć wsparcie w innych (nie zawsze najbliższych) ludziach. Gwarantuję, że pomoże też otaczanie się ładnymi przedmiotami ;)
W trosce o szybką rekonwalescencję znajomej stworzyłam dla niej niebiesko-różową kartkę
z dodatkiem bieli.






Do jej wykonania użyłam jak zwykle papierów od Galerii Papieru "Jak we śnie - 01"
oraz "Jak we śnie II - 03". Dodałam mnóstwo papierowych kwiatuchów i kilka różowych perełek na drucikach. Całość uzupełniłam listkami wyciętymi wykrojnikiem Joy! Crafts.

Pozdrawiam ciepło szczególnie tych, którzy właśnie chorują.

Szerit :)