Tym razem nieco filozoficznie.
Każdy z nas poszukuje szczęścia. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że jest to sens naszego życia. I chyba dla każdego z nas szczęściem są inne wartości.
Dzisiaj jednak nie o wszystkich ludziach a o tych NAJWAŻNIEJSZYCH podczas tego weekendu. O moich przyjaciołach, którzy w minioną sobotę ślubowali przed Bogiem, rodziną i znajomymi "miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że się nie opuszczą aż do śmierci". Było bajecznie, a mi się zakręciła łezka w oku i to nawet nie jedna... Każdą cząstką ciała przeżywałam ten czas razem z Nimi. W sumie ciągle przeżywam ;)
I w ramach tego mojego przeżywania, chciałam się z Wami podzielić tym moim szczęściem.
A przy okazji pochwalić się czymś, czego przygotowanie także sprawiło mi szczęście.
Specjalnie dla Basi i Bartka stworzyłam skromną Księgę Gości. Mam nadzieję, że przeglądanie jej wypełnionych kart będzie wywoływać na ich twarzach uśmiech i przywoływać WYŁĄCZNIE miłe wspomnienia.
A przy okazji pochwalić się czymś, czego przygotowanie także sprawiło mi szczęście.
Specjalnie dla Basi i Bartka stworzyłam skromną Księgę Gości. Mam nadzieję, że przeglądanie jej wypełnionych kart będzie wywoływać na ich twarzach uśmiech i przywoływać WYŁĄCZNIE miłe wspomnienia.
KOCHANI! Jeszcze raz życzę Wam mnóstwa pięknych chwil spędzonych razem! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz