sobota, 21 listopada 2015

Na dobre i na złe

Kolejny pomysł na przekazanie życzeń z okazji ślubu. Tym razem z wykorzystaniem kolekcji "Kolorowa łąka" oraz "Piękny Umysł" oczywiście od Galerii Papieru :)





Szerit :)

czwartek, 19 listopada 2015

Czekoladowy post :)

Jesień. Ale już nie ta złota polska, pełna różnobarwnych liści tańczących podczas podróży
z gałęzi na ziemię. Przyszedł czas na jesień ponurą i mroczną. Z nagimi czarnymi drzewami wyciągającymi 
w cztery strony świata swoje chude, połamane artretyzmem palce.

Brrr... Na szczęście, kiedy za oknem panuje jesienna aura możemy się poratować niezawodnym "magicznym" towarem znanym i wykorzystywanym od lat, czyli... CZEKOLADĄ. O, tak! Podejrzewam, że kilka buziek się w tym momencie uśmiechnęło do monitora/wyświetlacza.
I dobrze! 


A wiecie, że "nasiona kakaowca właściwego początkowo były wykorzystywane przez Majów
do produkcji napoju dla najbogatszych o nazwie "Xococalit z 
nahuatl"  (gorzka woda). Napój ten był również wykorzystywany podczas modłów i odpraw rytualnych. Xococalit był przyrządzany
z roztartych ziaren kakaowca z 
miodemchili bądź z kukurydzą. W celu uzyskania pianki przelewali napój z naczynia do naczynia"? Ja też nie wiedziałam, dopóki mi Wikipedia nie podpowiedziała ;)

Wszyscy "doedukowani", więc pora na część "dla oka". 
Ostatnio miałam okazję wykonać kilka "toffifników" :) Tak wyglądały efekty paru dni mojej pracy:












Jak zwykle bardzo mi pomogły papiery od Galerii Papieru, głównie kolekcje:
- Piękny umysł,
- Świeżo malowane,
- Kolorowa łąka,
- Fioletowe fiołki.

"Okładkę" opakowania z różową wstążką ozdobiłam papierem Krakowskiej firmy DECORER. Polecam! :)

Pozdrawiam słodko! 

Szerit :)

niedziela, 4 października 2015

Osiemnastka po raz wtóry

Przychodzi taki czas w życiu każdego z nas, kiedy człowiek już się nie starzeje,
a tylko dziecinnieje :) I dobrze, bo jestem zdania, że najgorsze co możemy zrobić sobie i innym, to wyrzec się naszej dziecięcej cząsteczki, która tkwi gdzieś tam pod skóra i czasem (u jednych częściej, u innych - niestety - nieco rzadziej) wyłazi na wierzch dając o sobie znać.
Jubilatowi, dla którego powstała poniższa kartka na pewno "wydoroślenie" nie grozi
(zbyt szybko), toteż postanowiłam sprawić Mu frajdę i dać zajęcie na te bardziej leniwe wieczory ;)





Kartka typu "spinner" powstała z wykorzystaniem poniższych elementów:
- "Piękny umysł 05" od Galerii Papieru,
- "Kapuśniaczek 01"(żółty) również od Galerii Papieru,
- wykrojnik Samolot z serii Lin & Lene Design
od Joy! Crafts,
- wykrojniki "Clouds" od Joy! Crafts,
- wykrojnik "Moc życzeń" od Rosy Owl.

Wysyłam cieplutkie pozdrowienia z zimnego października :)

Szerit



niedziela, 23 sierpnia 2015

Miłość - jak ziarenko...

Powiadają, że szewc bez butów chodzi... I o taki maluteńki włos - spełniło by się także w mym przypadku. Noc przed weselem Przyjaciółki a tu nie dość, że kartka nie gotowa,
to nawet w moim łebku żadna idea nie zajaśniała odpowiednio przekonującym blaskiem...
Aż tu nagle... ŁUP! BAM! TRACH! Z wielkim hukiem, gdzieś między prawą a lewą półkulą mojego mózgowia powstał plan. Oczywiście później nieco zmodyfikowałam pierwszą (dziewiczą - rzec można) wersję. W efekcie powstała kartka wyjątkowa, z sercem i z serca. 





Kartka powstała z użyciem następujących materiałów:
- "Głębia Koloru - granatowo-niebieski" od Magicznej Kartki,
- "Głębia koloru - błękitno-niebieski od Magicznej Kartki,
- tekturka z młodą parą od DeaArt,
- kwiaty papierowe (największy zrobiłam własnoręcznie :) ),
- wykrojniki: X-cut - serce, Marianne Design - Anja's Vintage, Rosy Owl - W dniu ślubu.
- półperełki i perełki na drucikach.

Wielkie uściski dla Młodej Pary! 
Szerit :)

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

O rzeczach najważniejszych

Tym razem nieco filozoficznie. 
Każdy z nas poszukuje szczęścia. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że jest to sens naszego życia. I chyba dla każdego z nas szczęściem są inne wartości. 
Dzisiaj jednak nie o wszystkich ludziach a o tych NAJWAŻNIEJSZYCH podczas tego weekendu. O moich przyjaciołach, którzy w minioną sobotę ślubowali przed Bogiem, rodziną i znajomymi "miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że się nie opuszczą aż do śmierci". Było bajecznie, a mi się zakręciła łezka w oku i to nawet nie jedna... Każdą cząstką ciała przeżywałam ten czas razem z Nimi. W sumie ciągle przeżywam ;)

I w ramach tego mojego przeżywania, chciałam się z Wami podzielić tym moim szczęściem.
A przy okazji pochwalić się czymś, czego przygotowanie także sprawiło mi szczęście.
Specjalnie dla Basi i Bartka stworzyłam skromną Księgę Gości. Mam nadzieję, że przeglądanie jej wypełnionych kart będzie wywoływać na ich twarzach uśmiech i przywoływać WYŁĄCZNIE miłe wspomnienia.






KOCHANI! Jeszcze raz życzę Wam mnóstwa pięknych chwil spędzonych razem! :)

sobota, 27 czerwca 2015

Coś się kończy a coś się zaczyna

 Kto wie, jak ważny dzień był wczoraj (czyt. w piątek)? Ano ten, który ma dziecko w wieku szkolnym! :) a ja przez większość dnia zachodziłam w głowę: "co to za święto na dniach
ma nastać, że taaaki ruch na drodze? Zielone Świątki - były; Boże Ciało - było, Wniebowzięcie NMP - do tego jeszcze daleko..." Ale już wiem. Mąż mnie uświadomił (jednak bez Niego -
ani rusz) - pierwszy dzień WAKACJI! Cóż w tym dziwnego? Właściwie niewiele, biorąc
pod uwagę, że od jakiegoś czasu wakacje nastają właśnie z końcem czerwca... Aczkolwiek, weźmy pod uwagę, że sama mam dzieciątko w zerówce (formalnie rzecz biorąc od września zacznie być pierwszoklasistą), a ponadto zasilam grono pracowników oświaty (niepublicznej -
ale jednak!) a jakby tego było mało to jestem PEDAGOGIEM - nie bójmy się tego słowa - PEDAGOGIEM. I w dodatku w moim odczuciu tym najważniejszym PEDAGOGIEM (poza byciem rodzicem) czyli NAUCZYCIELEM WYCHOWANIA PRZEDSZKOLNEGO. A całe zamieszanie wzięło się stąd, że w moim cudnym miejscu pracy zakończenie roku, a właściwie "Bal pożegnalny Starszaków", będzie miał miejsce DOPIERO za tydzień! Mało tego - do urlopu jeszcze dalej (nie wchodźmy w szczegóły)!...

Ale pomijając wszystkie te aspekty kartkę końcoworoczno-pożegnalną wykonałam :)
Dla Pani Edyty - nauczycielki pobliskiego gimnazjum, złotej kobiety.
Na szczęście!







A do zrobienia kartki użyłam:
- kolekcji Sen Motyla od Galerii Papieru
- papierowych kwiatów
- bawełnianej taśmy koronkowej
- tekturowych motylków od IKropka
- listków wyciętych dziurkaczem „liść brzozy” 2,5 cm
- wykrojnika „Petra's Ornaments” od Marianne Design.

Pozdrawiam, mimo wszystko, wakacyjnie!

Szerit :) 

piątek, 15 maja 2015

KK, czyli Kopertówka Komunijna

Ostatnio się rozwijam. Nie, żebym wcześniej się nie rozwijała, ale ostatnio jakoś mocniej
to do mnie dociera, bardziej to zauważam, jestem tego bardziej świadoma. I nie chodzi mi tu tylko
o moje ukochane rękodzieło, ale o inne sfery życiowe. Codziennie jestem bardziej dojrzała,
ale równocześnie bardziej "dziecięca" (nie - dziecinna!); staram się cieszyć każdą sytuacją, każdą chwilą, każdym odwzajemnionym uśmiechem, skinieniem głowy, każdym dobrym słowem.
To niesamowite, jak podejście do życia zmienia jego smak i jakość! I muszę się pochwalić,
że jestem najprościej w świecie SZCZĘŚLIWA :) 

A w ramach wspomnianego przeze mnie rozwoju chciałam zaprezentować prostą, czystą i jasną kopertówkę komunijną. Zwykle robiłam kopertówki na śluby ale przy okazji niniejszego posta chciałabym zauważyć, że w roli kartek komunijnych także świetnie się sprawdzają :)





A powstała ona z
-arkusza "Usłane różami" od Galerii papieru,
- wykrojnika "Fancy Tags II" Spellbinders,
-
białej wstążki satynowej 2,5 cm,
- koronkowej tasiemki bawełnianej,
- papierowych kwiatów,
- listków wyciętych dziurkaczem gałązka 2,5 cm.

Uśmiechnięte pozdrowienia!

Szerit :)


wtorek, 12 maja 2015

Pan Jezus już się zbliża...

Mamy maj. Sezon komunijny w pełni. Siłą rzeczy na blogu też musi być komunijnie ;) Kolejne odsłony kartki z kielichem, hostią i winogronami. W efekcie powstała w kilku wersjach kolorystycznych, a wszystkie papiery pochodzą od mojej ulubionej Galerii Papieru :)



Różowa powstała z użyciem papieru z kolekcji Świeżo malowane.




Natomiast biała/kremowa/śmietankowa (co kto widzi) to zasługa Mojej najmilszej 02.


Widoczna na zdjęciu "zbiorowym" błękitna kartka zawdzięcza swój dominujący kolor papierowi Deszczowa piosenka 03.



Użyte wykrojniki:
- "Gold Labels Four" od Spellbinders, 
-"Multi frames" od Nellie's choice oraz 
-"Border stitch" od Marianne Design.

Do tego trochę taśmy dystansującej, fioletowych koralików, papierowych kwiatuszków i listków klonu wyciętych dziurkaczem 1,5 cm dało widoczny na zdjęciach efekt.

Pozdrawiam ciepło w ten majowy wieczór,

Szerit :)


niedziela, 3 maja 2015

To Komunia dziś sprawiła...

Wiedzieliście, że w starożytności komunia św. była po raz pierwszy udzielana zaraz po przyjęciu chrztu, nawet niemowlętom (pod postacią wina)? W kościele łacińskim z biegiem czasu zaprzestano jednak stosować tę praktykę i zaczęto dopuszczać do komunii św. dzieci posiadające już pewną świadomość tego czym jest Eucharystia. Jedna z pierwszych zbiorowych uroczystości przyjęcia pierwszej komunii świętej w Polsce miała miejsce 16 maja 1842 roku w Poznaniu. Współcześnie jest to powszechna praktyka i nikogo już nie dziwi.

Aby uczcić przystąpienie młodego człowieka do tego pięknego sakramentu po raz pierwszy, wykonałam pamiątkową kartkę. Nie mam ich na swoim koncie wielu, tym bardziej jestem zadowolona z ostatecznego efektu :)


Do jej stworzenia wykorzystałam
- papiery "Deszczowa piosenka 03" (tło) i
-"Usłane różami II 06" (kielich i hostia),
-wykrojniki: "Gold Labels Four" od Spellbinders,
-"Multi frames" od Nellie's choice oraz
-"Border stitch" od Marianne Design,
-dopełnieniem całości stało się kilka fioletowych koralików,
-kwiatuszków z papieru i
-listków klonu (tu - jako listki winogrona) wyciętych dziurkaczem 1,5 cm.



A w następnym wpisie zaprezentuję kartkę również pierwszokomunijną, jednak tym razem w wersji dla dziewczynki. Wyczekujcie ;)


Pozdrawiam cieplutko,

Szerit :)




sobota, 2 maja 2015

I ślubuję Ci miłość i wierność...

Tak, tak - ja również ślubuję. Choć dzisiaj to nieco inne śluby. Męża się już dorobiłam ;)
Dzisiaj wszem i wobec ślubuję wspomniane miłość i wierność swojemu hobby i pasji w jednym - scrapbookingowi i rękodziełu szeroko pojętemu. A wszystko to za sprawą dzisiejszego święta - święto scraperek ;)
Kto nie wiedział, że takowe istnieje, ten ma szczęście że zajrzał na mojego bloga :D
A skoro już o ślubowaniu, to poniżej prezentuję kartkę ślubną właśnie. 



A powstała ona z wykorzystaniem:
- brązowego papieru z bloku technicznego,
- okładki z bloczka kolekcji Biała Róża od Galerii Papieru,
- tasiemce koronkowej,
- papierowym kwiatkom,
- listkom wyciętym za pomocą dziurkacza gałązka 2,5 cm,
- wykrojnika Tags II od Spellbinders.


A wszystkim scrapującym życzę ogromu pomysłów, niekończącej się cierpliwości, umiejętności spojrzenia (nie tylko na swoje prace) z różnej perspektywy i spełnienia - przynajmniej części - scrapowych marzeń! :)


Pozdrawiam ciepło,

Szerit :)




poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Zaproszenia z aniołkiem

Mam ogromny sentyment do tych zaproszeń. To było pierwsze "masowe" zadanie w mojej "karierze". I choć nie lubię robić choćby dwóch jednakowych kartek, w przypadku zaproszeń musiałam się przemóc. Okazało się to nie takie trudne i w efekcie całkiem sprawnie mi poszło :)

Na początku nie wyglądało to najlepiej, ale z każdym kolejnym etapem pracy było tylko ciekawiej. 



Tak wyglądało całe zamówienie w ostatecznej wersji.




A do wykonania aniołkowych zaproszeń wykorzystałam:
- różowy (ramka pod spodem) i biały papier wizytówkowy ,
- papier  Biała róża 04 od Galerii papieru (włosy aniołka), (pozostałych użytych papierów nie pamiętam)
- wykrojnik Marianne Design Ramka okrągła,
-
wykrojnik Cottage cutz Christmas angel
-
wykrojnik Marianne Design Craftables passe-partout owalne,
- papierowe różyczki,
- listki brzozy wycięte dziurkaczem 2,5 cm.


I choć chrzest był już ładnych kilka miesięcy temu, a mała Natalka już skończyła roczek - zadowoleni Rodzice (i nie tylko oni ;) ) wciąż się zachwycają zaproszeniami, z czego ogromnie się cieszę :)

Pozdrawiam cieplutko,

Szerit :)