piątek, 15 maja 2015

KK, czyli Kopertówka Komunijna

Ostatnio się rozwijam. Nie, żebym wcześniej się nie rozwijała, ale ostatnio jakoś mocniej
to do mnie dociera, bardziej to zauważam, jestem tego bardziej świadoma. I nie chodzi mi tu tylko
o moje ukochane rękodzieło, ale o inne sfery życiowe. Codziennie jestem bardziej dojrzała,
ale równocześnie bardziej "dziecięca" (nie - dziecinna!); staram się cieszyć każdą sytuacją, każdą chwilą, każdym odwzajemnionym uśmiechem, skinieniem głowy, każdym dobrym słowem.
To niesamowite, jak podejście do życia zmienia jego smak i jakość! I muszę się pochwalić,
że jestem najprościej w świecie SZCZĘŚLIWA :) 

A w ramach wspomnianego przeze mnie rozwoju chciałam zaprezentować prostą, czystą i jasną kopertówkę komunijną. Zwykle robiłam kopertówki na śluby ale przy okazji niniejszego posta chciałabym zauważyć, że w roli kartek komunijnych także świetnie się sprawdzają :)





A powstała ona z
-arkusza "Usłane różami" od Galerii papieru,
- wykrojnika "Fancy Tags II" Spellbinders,
-
białej wstążki satynowej 2,5 cm,
- koronkowej tasiemki bawełnianej,
- papierowych kwiatów,
- listków wyciętych dziurkaczem gałązka 2,5 cm.

Uśmiechnięte pozdrowienia!

Szerit :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz